Jak rozwija się dziecko?
Rozpoczyna się pęcherzykowe stadium rozwoju płuc, podczas którego rozwija się tkanka podporowa i unaczynienie płuc. Pamiętaj jednak, że płuca malucha jeszcze przez kilka tygodni nie będą zdolne do wymiany gazowej, a więc samodzielnego funkcjonowania poza organizmem matki. Zaczynają się otwierać nozdrza płodu, dzięki czemu zacznie ono ćwiczyć ruchy oddechowe. Będzie można je podglądać podczas badania ultrasonograficznego. Płód zaczyna już słyszeć, ma również wykształcone struny głosowe. Znacznie wzrasta jego aktywność ruchowa, cały czas ma on sporo miejsca na swoje figle. Mierzy teraz od czubka głowy do końca miednicy około 23 cm i waży ponad 700 gramów.
Rozpoczyna się pęcherzykowe stadium rozwoju płuc, podczas którego rozwija się tkanka podporowa i unaczynienie płuc. Pamiętaj jednak, że płuca malucha jeszcze przez kilka tygodni nie będą zdolne do wymiany gazowej, a więc samodzielnego funkcjonowania poza organizmem matki. Zaczynają się otwierać nozdrza płodu, dzięki czemu zacznie ono ćwiczyć ruchy oddechowe. Będzie można je podglądać podczas badania ultrasonograficznego. Płód zaczyna już słyszeć, ma również wykształcone struny głosowe. Znacznie wzrasta jego aktywność ruchowa, cały czas ma on sporo miejsca na swoje figle. Mierzy teraz od czubka głowy do końca miednicy około 23 cm i waży ponad 700 gramów.
Jakie zmiany zachodzą w twoim organizmie?
Twój organizm intensywnie wzmacnia tkanki, dzięki czemu możesz teraz przybierać na wadze nawet do pół kilograma na tydzień. Rosnąca macica coraz bardziej uciska narządy przewodu pokarmowego, co nasila dolegliwości gastryczne. Radość z zaokrąglonego brzuszka i intensywnych ruchów płodu dominuje nad ewentualnymi dolegliwościami.
Twój organizm intensywnie wzmacnia tkanki, dzięki czemu możesz teraz przybierać na wadze nawet do pół kilograma na tydzień. Rosnąca macica coraz bardziej uciska narządy przewodu pokarmowego, co nasila dolegliwości gastryczne. Radość z zaokrąglonego brzuszka i intensywnych ruchów płodu dominuje nad ewentualnymi dolegliwościami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz