piątek, 1 listopada 2013

38 tydzień

38 tydzień według USG 39 tydzień według okresu.
Dziecko wazy 2500g, jak na razie, ja mam na plusie 20,4kg

Puchna dłognie, puchna nogi, coraz częściej zaczyna boleć mnie biodro, może niedługo urodzę :D

W końcu zrobiliśmy łóżeczko dla Zuzy, kupilismy posciel i poszewki, jestem bardzo zadowolona. Prawie wszystko juz mamy, teraz wystarczy tylko czekać ! :D





rozstepy na brzuchu robia sie coraz wieksze :(

10 komentarzy:

  1. Miłego czekania. Choć te ostatnie dni nie należą do lekkich, to warto. Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wytrwałości,ja niestety też mam te cholerne rozstępy a gdzie tam do porodu... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. no to juz koncowka ;))
    Czekamy na maluszka ;)
    i zapraszamy w miedzy czasie do nas :)
    http://juliettafashionbaby.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. jeszcze troszeczke ;) a na rozstepy mialam bardzo dobry specyfik ;) musze go poszukac, to odrazu dam znac :)
    Teraz pewnie bedzie sie dluzyc :) te ostatnie tygodnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O jejku! Ale fajnie... Ostatnie dwa tygodnie, rety, kiedy to nadejdzie? ;) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Z pościelą zaczekamy,pewnie jak będziemy w 38 tygodniu będzie już czekać wyprasowana :) A ubierzemy po powrocie ze szpitala :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Takze moj cudowny krem na rostępy to "pharmaceris" do kupienia w aptece :)
    Ja tez mialam tez duzo ich i ciemne, bardzo widoczne :)
    po smarowaniu wlasnie tym kremem, wszystko zaczelo blednac:))
    oczywiscie, rostepy tak naprawde nigdy nie zejda w zupelnosci, tylko bledna :)) moich juz prawie wogole nie widac:)

    Kremik nie nalezy do najtanszych i jest go 75 ml. ale naprawde skuteczny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak, jedna tubka starczyla :) mam jeszcze druga :) Chcialam Ci sprezentowac ale patrze na date waznosci i do 04/13 :) wiec juz bedzie do wyrzucenia :D

    Juz niedlugo bedziesz miala Swoja kruszynke :) czekam z niecierpliwoscia na zdjecia :) bedzie dziewczynka?

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi puchną już też dłonie. A z rozstępami trzeba będzie nauczyć się żyć. :) Zresztą, jeszcze one troche zbledną na szczęście. :)

    OdpowiedzUsuń